JednorożecKlacz
Zajęcia | rysowanie, nauka |
---|
Rodzina | |
---|---|
Rodzice | |
Rodzeństwo | Wingspeed - młodsza siostra |
Wygląd | ||
---|---|---|
Grzywa |
Sierść |
Oczy |
Swirley Sketch — jednorożec, klacz w wieku nastoletnim, ponysona użytkownika Swirley Sketch. Mieszka w Fillydelphii, po przeprowadzce z Ponyville po 3 miesiącach swojego życia.
Pierwsze wizje ponysony[]
Na początku mój kucyk nie miał zbyt... określonego przeznaczenia. Miał (tfu, miała) na imię Buttersmile. To skrzyżowanie "butterfly" i "smile" (soł oridżinal :'D). Miała być pomocna i nieść radość kucykom w potrzebie (ble :')). Była pegazem, miała brązową grzywę i bladoczerwoną sierść. Miała design Rainbow dash, ale szybko się z nią rozstałam. Druga wersja- Ponytail. Miała być dziennikarką, powstała, bodajże, na początku 6 klasy podstawówki (nie, gimnazjum ;-;). Miała te same kolory co Buttersmile i również była pegazem, ale grzywę wiązała w wysoki kucyk (ang. "ponytail") i miała być dziennikarką. Z nią też mnie w sumie niewiele łączyło ;P Dlatego też stworzyłam kolejnego kucyka... Tadam! Tu pojawia się Swirley Sketch (Swirley - przekształcone z j. ang. "swirly"- zakręcony, zawijasowaty /lel xD/, Sketch - ang. szkic). Tą ponysoną posługuję się do dziś, czyli ok. 1,5-2 lat. Jej znaczek to pomarańczowy ołówek rysujący fioletowy zawijas. Klacz ma bladożółtą sierść oraz pudrowo-różową grzywę. Jej układ jest bardziej zbliżony do ludzkiego, niż do kucykowego. Jej oczy, tak jak wcześniej u innych 9 ponyson, mają kolor szaro-zielony.
Praca i przeznaczenie[]
Swirley Sketch, jak imię na to wskazuje, ma niezwykły talent do rysowania (szczerość :'D) Ale, nie ogranicza się tylko do tego! Tworzy też grafiki komputerowe, tj. bazy do kucyków (hyhy ;P), plakaty, tła, komiksy itp. Rysuje... właściwie non-stop. Na lekcjach, w domu, w kąpieli (nie śmiać się, that's true xd)... Nie może bez tego żyć! Praca? Cóż... na razie poświęca się nauce (jasne :D). Ale, mimo wielu własnych problemów, stara się wykonywać zlecenia artystyczne. Tworzy plakaty, projektuje (wg. mojego fan-ficu : projektantka designu zbroi rycerza Nowej Republiki Księżyca /New Lunar Republic/ w wojnie z Królestwem Słońca /Solar Empire/), oraz rzeźbi, głównie drobne rzeczy z modeliny. Kiedy skończy szkołę, wbrew pozorom nie chce iść na Akademię Stuk Pięknych. Woli zająć się zawodowo ekonomią, jak jej tata, Buissness Rush oraz mama, Wage Digit.
Rodzina[]
Jej rodzice, jak już wspomniałam, to Buissness Rush (ang. "Pęd biznesu") oraz Wage Digit ("Cyfry wypłaty" xd nie czepiać się!). Ma również młodszą, ośmioletnią siostrę - wysportowaną, szybkoskrzydłą Wingspeed (połączenie ang. "wing"- skrzydło oraz "speed"- prędkość). Mała często daje jej popalić, ale mimo wielu (wielu, wielu, wielu...) kłótni, siostry się kochają i uwielbiają się razem wygłupiać.
Zdobycie znaczka[]
Dawno, dawno temu (w 4. klasie :'D) Swirley tworzyła pracę na plastykę. Klasa miała za zadanie narysować ołówkiem, a więc naszkicować, budynek. Ale nie byle jaki! Miał to być budynek, który będzie posiadał wiele precyzyjnych elementów. Koledzy Swirley mieli niemałe problemy z przeniesieniem budynku ze zdjęcia na kartkę... Ale nasza mała artystka (le mua :P) potraktowała to jak... zabawę! Nie ma nic lepszego, niż rysowanie! Wybrała Operę w Sydney, Australia. Ma z nią wiele wspólnego... ale to opowieść na kiedy indziej. Na pracę mieli trzy lekcje (mnie wystarczyły dwie, ale koledzy pracowali wolno :p). Swirley nie miała dużego problemu. Wszystko wyszło idealnie równo, symetrycznie... Koledzy się zainteresowali. W mgnieniu oka cała klasa podziwiała pracę Swirley. Wszędzie było słychać: "Wow, ale ładnie!", "Naucz mnie tak rysować!". Po chwili jednak uwagę skupili na samej artystce. Ponieważ była dość nieśmiała i nie lubiła być w centrum uwagi, nie słyszała, co mówią inni... Po chwili, gdy się ocknęła, zauważyła piękny znaczek na boku! Nie posiadała się z radości. I od tamtej pory nie rozstaje się z ołówkiem!
Miłość[]
Tak, tak. Swirley też się zakochuje! W dodatku bardzo łatwo... Pierwszym źrebakiem (heh :D) był Dawid... Czyli Soccer Smooth. Była to miłość od pierwszego spojrzenia. Jednak, niestety, jednostronna. W drugiej klasie Swirley postanowiła wyznać swoje uczucia koledze... niestety, dowiedziała się o tym cała klasa. Była wyśmiewana, ale się z tym pogodziła. Co z tego? Była to jednak tylko maska. W środku była załamana. Od tamtego incydentu, dosyć ciężko znosi krytykę i żarty dotyczące jej. Potem, ale bardzo krótko, podobał jej się inny ogierek (no ja nie mogę xD). To był Beat Rumble. Młody perkusista (szkoła muzyczna, hellooł :P) z ciemnymi lokami i piegami... Tak, wyglądał uroczo. Ale był idiotą, jak zresztą każdy inny chłopak w klasie :P Później, w połowie 5. klasy, miłość do Soccera osłabła. W zasadzie nikt nie wpadł Swirley w oko. I czuła się z tym dobrze, ale nadal wypominano jej uczucie do kolegi (mimo, iż wielokrotnie podkreślałam, że już go nie lubię ;-;). W klasie pierwszej gimnazjum (ten rok szkolny :>), na wyjeździe integracyjnym dla wszystkich sześciu klas pierwszych, na ognisku poznała niejakiego Marcela... (Uwaga, fragment bardziej o ludziach :P) Okazało się, że też jest Brony! Nie mogła w to uwierzyć. Myślała, że jest jedyna w szkole, która lubi My Little Pony. Okazało się, że Marcel i jego siostra też są fanami tej bajki (serialuuuu ;-;). W szkole poznała go od strony "jajcarza" (tak xd). Głównie się łaskoczą i przybijają piątki na korytarzach, ale to wystarczy, żeby serce Swirley mocniej zabiło.
Osobowość[]
Mimo nieśmiałej natury, Swirley nie jest szarą myszką w tłumie!
Nieśmiałość[]
Wspomniana wyżej cecha nie daje Swirley spać. Wolałaby mieć odwagę do zaprzyjaźniania się z każdym! Niestety, gdyby nie pomoc koleżanek, w życiu nie odezwałaby się do ucznia z innej klasy! Jednak kiedy trzeba, potrafi wziąć się w garść. Gdyby nie to, że w lecie zgubiła się jej kotka Lusia (leżała w szafie mamy ;-;), to nigdy by nie spytała obcej osoby O NIC. Jednym z takich momentów nie jest jednak zamawianie jedzenia w restauracji! (tak, tak, można się śmiać .-.) Nie ma do tego odwagi, chociaż raz musiała to zrobić. Kidy była w restauracji z babcią i siostrą, zamawiała dla nich jedzenie, ale strach zjadał ją od środka!
Kochliwość[]
Nie będę już o tym pisała :')
Roztrzepanie[]
Swirley zapomina o wielu, wielu rzeczach! Kiedy jej siostra była niemowlęciem, mama poprosiła ją o przyniesienie dla niej smoczka (swoją drogą, miała ich pierdyliard ;-;). Wróciła natomiast ze szczotką do włosów! Często, ku nieszczęściu, zapomina też o sprawdzianach i kartkówkach. Dowiaduje się o nich w ostatniej chwili!
Inteligencja[]
Mówi samo za siebie B)
Uprzejmość[]
Swirley jest zawsze (ykhym, zazwyczaj) miła dla przyjaciół. Stara się im pomagać kiedy tylko może, choć nie zawsze ma ochotę (patrz następna cecha xD).
Lenistwo[]
Swirley jest baaaaaaardzo leniwa. Dlatego też nie jest zbyt sprawna fizycznie! Robi to, na co ma ochotę. Jak nie chce czegoś robić, to dopada ją niepokonany leń. To właśnie ten moment. Piszę coraz krócej, bo mi się nie chce xD
Lęki[]
Owady[]
Kiedy tylko widzi muchę, Swirley ucieka jak najdalej od "tego odrażającego stworzenia". Jedyne owady, które toleruje, to... zaraz, żadnych nie toleruje.
Ciemność[]
To zabawne, bo Swirley ciemności boi się od niedawna. Jednak boi się jej tak bardzo, że gdy gasi światło przed pójściem spać, to ledwie to zrobi, a już jest w łóżku!
Wysokość[]
Nie boi się latać samolotem. Natomiast nawet na schodach w centrum handlowym patrzy w górę, aby się nie bać! Ma ten sam problem, gdy wchodzi na stołek lub blat, aby sięgnąć po coś na górze. Wejść wejdzie, ale gdy chce wrócić na dół, nagle z metra robi się ich pięć!
Ból[]
Może i nie jest to prawdziwy lęk, ale jednak nie wszyscy go mają. Niektórzy ból jakoś znoszą. Jednak Swirley nie robi ABSOLUTNIE nic, w czym mogłaby odnieść nawet najmniejsze obrażenia.